środa, 18 marca 2015

  Tilda czarnulka..;)

 Miłość do Tildy zrodziła się jakiś czas temu, w swoim dorobku mam ich  trzy sztuki i pewnie na nich nie poprzestanę, kocham je szyć, każdą kolejną dyktuję moje serce, szyje tak co mi w duszy zagra, czyli pełen spontan, nigdy nie wiem jaki będzie efekt zresztą sami oceńcie.

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza ;) 


 Ta w czerwonych wlosach to debiut, śpioch jako nr2 ;)

ZAPRASZAM do oglądania ;)








  


Ta czarnulka jako nr 3 jest jeszcze raz taka duża jak poprzednie 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz